Zatrzymany smakosz szynki z sarny
51-letni Zbigniew K. wybierając łup był tak zajęty realizacją swojego planu, że nie zwrócił uwagi na cenę. Był przekonany, że odpowie jedynie za wykroczenie. Pod kurtką ukrył butelkę wódki i dwa opakowania szynki z sarny na kwotę 390 złotych. Mężczyzna wpadł, gdy przekroczył linię kas. Badanie alkomatem wykazało, że miał 2,5 promila alkoholu we krwi. Za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj około 17.40 w jednym z dużych centrów handlowych w Al. Jerozolimskich. Zbigniew K. wybrał się na zakupy bez pieniędzy. Ze sklepowej półki wziął butelkę wódki oraz 2 opakowania szynki z sarny i ukrył pod kurtką. Mężczyzna nie wiedział, że jego poczynania obserwowali pracownicy ochrony sklepu. Gdy 51-latek przekroczył linię kas, został ujęty przez ochronę i przekazany w ręce policjantów. Złodziej wybierając łup był przekonany, że odpowie jedynie za wykroczenie. Teraz już wie, jak bardzo się mylił. Przedstawiciel sklepu wycenił straty na 390 zł.
Policjanci zatrzymanego Zbigniewa K. przewieźli do komendy. Badanie alkomatem wykazało, że miał 1,5 promila alkoholu we krwi. Noc spędził w izbie wytrzeźwień. Kiedy już wytrzeźwieje usłyszy zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.