Poszukiwany wpadł podczas interwencji
Policjanci z Ochoty zatrzymali 32-letniego Pawła K. podczas interwencji domowej. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że mężczyzna był poszukiwany nakazem doprowadzenia do aresztu śledczego i do ustalenia miejsca pobytu. Ponadto miał przy sobie telefon komórkowy pochodzący z kradzieży.
Było kilka minut po 3:00 w nocy, kiedy policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego zostali skierowani na interwencję domową. Kobieta prosząca o pomoc oczekiwał na funkcjonariuszy przed klatką schodową bloku. Na ciele miała widoczne zasinienia. Policjanci wspólnie ze zgłaszająca weszli do mieszkania. Tam podjęli interwencję w stosunku do konkubenta pokrzywdzonej, który zachowywał się agresywnie.
W trakcie czynności okazało się, że nie miał on przy sobie żadnych dokumentów tożsamości. W rozmowie z policjantami próbował ich zmylić. Podawał fałszywe dane. Miał pecha, funkcjonariusze znali mężczyznę z wcześniejszych interwencji. Został przewieziony do komendy. Tam ustalono jego prawdziwą tożsamość. Jak się okazało 32-letni Paweł K. był poszukiwany nakazem doprowadzenia do aresztu śledczego oraz do ustalenia miejsca pobytu.
Policjanci sprawdzili również telefon komórkowy, który miał przy sobie 32-latek. Wtedy wyszło na jaw, że aparat został utracony w wyniku kradzieży w lipcu 2008 r. i jest poszukiwany. Paweł K. z wynikiem blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz odpowie on za swoje czyny przed sądem.