Po alkoholu i bez uprawnień
Policjanci stołecznej drogówki zatrzymali pijanego rowerzystę. 37-letni Mariusz B. nie mógł utrzymać równowagi, a przez skrzyżowanie przejechał na czerwonym świetle. Jak się okazało, miał ponad 2 promile alkoholu we krwi. Za kierowanie bez uprawnień i w stanie nietrzeźwości odpowie również 21-letni Łukasz P. Wkrótce ich sprawę rozpatrzy sąd.
Po 21.00. policjanci ze stołecznej drogówki zwrócili uwagę na rowerzystę. Mężczyzna miał problemy z utrzymaniem równowagi na rowerze, przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. Funkcjonariusze podejrzewali, że może on być pijany. Zatrzymali Mariusza B. do kontroli.
Od razu wyczuli od niego silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad dwa promile alkoholu we krwi. 37-latek noc spędził w policyjnej celi. Gdy już wytrzeźwiał został przesłuchany i usłyszał zarzuty. Mariuszowi B. za popełnione przestępstwo grozi kara do roku pozbawienia wolności.
Kary nie uniknie również 21-letni Łukasz P. Mężczyzna został zatrzymany po 3:00 w nocy na ulicy Sosnkowskiego. Kierowca tico jechał mając promil alkoholu we krwi. Ponadto nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Noc spędził w policyjnym areszcie. Wkrótce jego sprawę rozpatrzy sąd.