Pijany spowodował kolizję i uciekł do domu
Miał ponad 1,5 promila alkoholu we krwi. Wsiadł za kierownicę fiata brawo. Wyjeżdżając z parkingu przy ulicy Racławickiej spowodował kolizję. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia pozostawiając auto z pasażerem. 25-latek został zatrzymany w swoim mieszkaniu. Usłyszał już zarzut kierowania pod wpływem alkoholu i spowodowania kolizji.
Do zdarzenia doszło około godziny 3.00. 25-letni kierowca fiata brawo wyjeżdżając z parkingu przy ulicy Racławickiej spowodował kolizję. Pozostawiają auto z pasażerem uciekł z miejsca zdarzenia. Poszkodowany kierowca renault o zdarzeniu powiadomił Policję. Na miejsce niezwłocznie przybyli policjanci ze stołecznej drogówki.
Kompletnie pijany 22-letni Piotr M. początkowo twierdził, że to on jechał fiatem brawo. Jednak poszkodowany bardzo dokładnie opisał rysopis sprawcy i przebieg zdarzenia. Jak się okazało, 22-latek przyznał się, że tak naprawdę to nie on jechał, ale kolega.
Policjanci z Ochoty niezwłocznie ustalili, gdzie mieszka sprawca kolizji. W mieszkaniu przy ulicy Baleya zatrzymali 25-letniego Huberta Ch. Zatrzymany miał ponad 1,5 promila alkoholu we krwi. Jeszcze wczoraj Hubert Ch. usłyszał zarzut kierowania pod wpływem alkoholu i spowodowania kolizji. Teraz o losie 25- latka zadecyduje sąd.