Był prąd, ale nie było licznika
Policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą na Ochocie ujawnili nielegalny pobór energii elektrycznej. W mieszkaniu Józefa Ś. świeciły się żarówki, ale funkcjonariusze nie znaleźli licznika elektrycznego. Teraz 64-letniemu mężczyźnie za kradzież prądu może grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Kiedy tylko do funkcjonariuszy z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą z Ochoty dotarła informacja o nielegalnym poborze energii elektrycznej, natychmiast postanowili to sprawdzić.
W mieszkaniu przy ulicy Świerszcza było zapalone światło, mimo że właściciel lokalu nie miał licznika. Został on zlikwidowany, ponieważ Józef Ś. nie płacił za prąd.
Policjanci wspólnie z pracownikami zakładu energetycznego przeprowadzili wszystkie czynności na miejscu i zlikwidowali nielegalne źródło dopływu prądu. Teraz 64-letni mężczyzna odpowie za popełnione przestępstwo.