Pijany i bez prawa jazdy spowodował kolizję
Ponad 2 promile alkoholu we krwi miał kierowca mazdy, który wczoraj na ulicy Radarowej spowodował kolizję z nieoznakowanym radiowozem. Krzysztof F. był tak pijany, że nie panował nad pojazdem, który stoczył się na radiowóz zaparkowany w zatoczce parkingowej. Ponadto kierowca nie posiadał prawa jazdy. 40-latek został zatrzymany i przewieziony do izby wytrzeźwień.
Kilka minut przed 2.00 na ulicy Radarowej policjanci z Ochoty patrolujący ulice zauważyli jadący w ich kierunku pojazd na włączonych światłach awaryjnych. Po przejechaniu kilkuset metrów samochód zatrzymał się w zatoczce parkingowej. Policjanci postanowili sprawdzić, w czym jest problem. Podejrzewali, że mężczyzna kierujący pojazdem jest pijany. Zaparkowali nieoznakowany radiowóz i podeszli do auta. Kiedy otworzyli drzwi, nagle pojazd stoczył się w tył uderzając stojący za nim radiowóz. Okazało się, że kierowca był tak pijany, że nie panował nad autem. Obok niego na fotelu pasażera siedział właściciel pojazdu, który również był pijany. Jak wykazało przeprowadzone badanie kierujący pojazdem Krzysztof F. miał 2,14 promila alkoholu we krwi. Mężczyzna nie miał prawa jazdy.
Krzysztof F. został zatrzymany. Jak wytrzeźwieje jego sprawą zajmą się policjanci z dochodzeniówki z warszawskich Włoch.