Pijany rowerzysta uciekał przed policją
Miał dwa promile, kiedy zatrzymali go policjanci z Ochoty. Na widok radiowozu zaczął uciekać. Pijany rowerzysta przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. Wpadł kilka ulic dalej. W trakcie interwencji nie chciał stosować się do poleceń funkcjonariuszy. Odmówił podania swoich danych. Gdy wytrzeźwieje zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty.
Wczoraj późnym wieczorem policjanci z ochockiej prewencji zauważyli rowerzystę. Jechał po chodniku przy skrzyżowaniu ulic Kopińskiej i Wawelskiej. Mężczyzna miał problemy z utrzymaniem równowagi na rowerze. Funkcjonariusze podejrzewali, że może być pijany.
Policjanci dali rowerzyście wyraźny sygnał do zatrzymania się. Niestety mężczyzna zignorował polecenie. Zawrócił i zaczął uciekać. Przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle. Natychmiast ruszyli za nim mundurowi. Na ulicy Pasteura zatrzymali Macieja K. Od razu wyczuli od niego silną woń alkoholu. 31-latek nie chciał podporządkować się poleceniom funkcjonariuszy. Odmówił podania swoich danych. Badanie alkomatem wykazało, że miał dwa promile alkoholu we krwi. Maciej K. noc spędził w izbie wytrzeźwień. Dzisiaj od ochockich śledczych usłyszy zarzuty.