Wpadł na kradzieży paliwa
Dzięki szybkiej reakcji pracownika stacji benzynowej, w ręce policjantów z oddziałów prewencji KSP wpadł złodziej paliwa. Ponadto kierowane przez Dariusza W. mitsubishi poruszało się na podrobionych tablicach rejestracyjnych, a telefon komórkowy, który miał przy sobie był kradziony. 40-latek trafił do komisariatu w Ursusie.
Policjanci patrolujący jedną z ulic w Ursusie zwrócili uwagę na pracownika stacji paliw szarpiącego się z kierowcą mitsubishi. Widząc to funkcjonariusze natychmiast zareagowali i zatrzymali napastnika. Okazał się nim 40-letni Dariusz W.
Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna zatankował pełen bak paliwa. Następnie próbował odjechać nie płacąc rachunku. W trakcie dalszych czynności okazało się, że 40-latek nie posiadał żadnych dokumentów na prowadzony przez siebie pojazd, a samochód ma nie tylko podrobione tablice rejestracyjne, ale również nie ma ważnych badań technicznych. Funkcjonariusze sprawdzili także telefon komórkowy, który miał przy sobie Dariusz W. i wówczas wyszło na jaw, że jest on kradziony. Policjanci przewieźli mężczyznę do komisariatu w Ursusie. Wczoraj funkcjonariusze przedstawili mu zarzuty za popełnione wykroczenia. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.