Areszt za włamania i podpalenie samochodu
Policjanci z Ursusa zatrzymali Kamila P. Mężczyzna podejrzany jest o trzy włamania do samochodów, podpalenie audi oraz posiadanie środków odurzających. 30-latek usłyszał już zarzuty za popełnione przestępstwa i został tymczasowo aresztowany przez sąd. Teraz grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Mundurowi patrolując ulicę Warszawską zauważyli mężczyznę, który prawdopodobnie podpalił zaparkowane audi. Mężczyzna na widok policjantów zaczął uciekać, odrzucając trzymane w ręku przedmioty. Po krótkim pościgu 30-latek został zatrzymany. Funkcjonariusze znaleźli w tym miejscu m. in. radio samochodowe, narzędzia, woreczek foliowy z amfetaminą.
30-latek został przewieziony do komisariatu przy ul. Sosnkowskiego. Z uwagi na to, że mężczyzna był już wcześniej zatrzymywany za włamania, funkcjonariusze sprawdzili dokładnie pobliskie parkingi i na jednym z nich zauważyli mercedesa z wybita szybą. Kiedy ustalili właściciela pojazdu, mężczyzna rozpoznał wśród odnalezionych przedmiotów, swoje rzeczy.
Dzięki czynnościom śledczych szybko wyszło na jaw, że kilka dni wcześniej mężczyzna włamał się również do toyoty zaparkowanej na ul. Magnackiej. Funkcjonariusze przedstawili Kamilowi P. pięć zarzutów. 30-latek odpowie za trzy kradzieże z włamaniem do samochodów, zniszczenie audi oraz posiadanie środków odurzających. Prokurator wystąpił z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie, do którego sąd się przychylił. Kamilowi P. grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
ew