Na jego drodze stanął pies
Miał promil alkoholu we krwi. Wsiadł za kierownicę bmw. Przejeżdżając pl. Narutowicza wprost pod przednie koła wbiegł mu pies. Rafał P. nie zapanował nad pojazdem i uderzył w barierki oddzielające jezdnię od torowiska. Kierowca nie miał prawa jazdy, ani też obowiązkowego ubezpieczenia pojazdu.
Kilka minut przed północą policjanci ze stołecznej drogówki zostali wezwani na pl Narutowicza. Na miejscu okazało się, że, wprost przed przednie koła nadjeżdżającego bmw wbiegł pies. 27-letni kierowca, usiłował uniknąć potrącenia zwierzęcia i wjechał w pobliskie barierki oddzielające jezdnię od torowiska tramwajowego.
Funkcjonariusze zbadali trzeźwość Rafała P. Przeprowadzone badanie wykazało, że miał we krwi promil alkoholu. Mężczyzna nie okazał kontrolującym prawa jazdy. Tłumaczył policjantom, że zdał egzamin, ale jeszcze nie odebrał dokumentu. Dalsze sprawdzenia ujawniły, że auto, którym się poruszał nie miało obowiązkowego ubezpieczenia. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.