„Zawsze chciałem pomagać innym"
Młodszy aspirant Michał Osowski jest dzielnicowym w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa III. To było jego marzenie od momentu, kiedy 10 lat temu wstępował w szeregi Policji. Bardzo szybko się zrealizowało. I wtedy zaczęła się jego przygoda z pomaganiem innym, która trwa do dziś.
-
„Zawsze chciałem pomagać innym" -
„Zawsze chciałem pomagać innym" -
„Zawsze chciałem pomagać innym" -
„Zawsze chciałem pomagać innym" -
„Zawsze chciałem pomagać innym" -
„Zawsze chciałem pomagać innym"
Pomaganie ma we krwi, dlatego 10 lat temu podjął decyzję, że chce zostać policjantem. Służba pozwoliła mu rozwijać pasję, szczególnie w momencie, kiedy został dzielnicowym. Wtedy w ramach codziennych obowiązków dzielnicowego odwiedzał rodziny, w których została założona Niebieska karta.
WSPÓŁPRACA Z FUNDACJAMI
Pewnego dnia trafił do domu, w którym wychowywało się trzech chłopców. Ich rodziców nie było stać, aby dzieci mogły spędzić wakacje z rówieśnikami i wyjechać na kolonie. Wtedy mł. asp. Michał Osowski postanowił im pomóc. Zaczął szukać fundacji, która wsparłaby finansowo wyjazd braci na wypoczynek. I udało się. Fundacja „Nie tylko myśl" zgodziła się przekazać pieniądze na ten cel.
To był początek trwającej od 2013 roku współpracy z fundacją. Aspirant Osowski od tego momentu wyszukiwał rodziny, z których dzieci ze względów finansowych nie mogły wyjeżdżać na kolonie. Wtedy nawiązywał kontakt z fundacją, która opłacała ich wyjazd. Taka sytuacja trwała do 2018 roku.
Przez 5 lat współpracy na kolonie i obozy zimowe wyjechało 30 dzieci, nie tylko z rodzin, które zostały objęte Niebieską kartą, ale również będących w trudnej sytuacji materialnej.
Aby dalej pomagać dzieciom, w tym roku dzielnicowy Michał Osowski rozpoczął współpracę z innymi podmiotami, m. in. Fundacją Dar serca" i Fundacją Szansa". Ich wsparcie tylko podczas tegorocznych wakacji pomogło wysłać na kolonie do Jarosławca 10 dzieci w wieku od 10 do 13 lat.
Młodszy aspirant Michał Osowski nie ma wątpliwości, że jego zaangażowanie w pomoc najmłodszym zrodziło się w momencie, kiedy jego żona Joanna w ramach wolontariatu wyjechała na Ukrainę, aby pomagać żyjącym w ubóstwie tamtejszym dzieciom. Inspiracją dla niego był również wykładowca Marek Konopczyński z Wyższej Szkoły Nauk Społecznych „Pedagogium" w Warszawie, który w ramach zajęć z twórczej resocjalizacji starał się pokazać swoim studentom, że z dzieci należy najpierw wydobyć ich zainteresowania, a potem z nimi pracować. Takim też zagadnieniom Michał poświęcił swą pracę magisterską zatytułowaną „Dzieci ulicy".
HONOROWY DAWCA KRWI
Michał od stycznia tego roku należy do Klubu Honorowych Dawców Krwi przy Komendzie Stołecznej Policji - „miałem 18 lat, kiedy zostałem honorowym krwiodawcą, do tej pory oddałem 21 litrów krwi".
Teraz zachęca do uczestnictwa w klubie swoich kolegów. Do tej pory udało mu się namówić 10 policjantów z Komendy Rejonowej Policji Warszawa III. Sam też promuje oddawanie krwi, uczestnicząc w biegach temu poświęconych,
RODZINA I PASJE
Michał pochodzi z Przasnysza, od 2012 roku mieszka pod Piasecznem, wraz z żoną Joanną wychowuje 3,5-letnią córkę Kalinę. Jak sam mówi, dalej chce pomagać i zachęcać do pomocy innych, bo to motywuje go do działania. Ma też nadzieję, że ktoś doceni jego starania.
Wczoraj młodszy aspirant Michał Osowski odebrał odznakę „Honorowy Dawca Krwi - Zasłużony dla Zdrowia Narodu", nadaną przez Ministra Zdrowia.
Tekst: Edyta Adamus / sierż. szt. Karol Cebula
Zdjęcia: sierż. szt. Karol Cebula